Gabinet Stomatologiczny - implanty
Kontakt




Czy wiesz że...?

hr-vert
  Gwarancja

Tytan jest materiałem całkowicie biozgodnym .W nowoczesnej medycynie wykonywana jest z niego większość endoprotez np. płytki zespalające i śruby kostne, elementy protez stawów, obudowy rozruszników serca. Tytan jest w pełni akceptowany przez ludzki organizm, to znaczy, że nie dochodzi do odrzutu wszczepu z tytułu użytego materiału .

Pacjenta głównie interesują dwa tematy - ryzyko odrzutu co jest jednoznacznie rozumiane z gwarancjami danymi na powodzenie zabiegu i długoletnie utrzymanie implantu oraz ryzyko zabiegu zwiazane z samym zabiegiem i ingerencją chirurga w nasz organizm i ewentualne urazy zabiegowe.

Mimo, że nie jest możliwe ustalenie za pomocą współczesnej diagnostyki potencjalnych zdolności gojenia tkanki kostnej i dziąsła, to wskaźnik powodzenia zabiegów implantacji jest jak na medycynę bardzo wysoki.

Statystyka podaje tylko 0,5% przypadków powikłań po zabiegu.

W chwili obecnej nie ma już mowy o fazie eksperymentów - technika implantacji jest tak dopracowana, że po dokładnym zdiagnozowaniu oraz prawidłowo i sprawnie wykonanym zabiegu możemy liczyć na 100% powodzenie .

Przy prawidłowej higienie po 10 latach 95% implantów tkwi mocno w kości .

Raz przyjętego implantu nie można usunąć tak jak własnego zęba, następuje na tyle mocna osteointegracja (wrośnięcie komórek kostnych - osteoblastów - w pory plazmy tytanowej ), że wyciąga się go specjalnym wiertłem wraz z otaczającą kością.
Natomiast sporadycznie może dojść do tzw. wczesnego odrzutu. Najczęściej widoczne jest to już w ciągu dwóch tygodni od wykonania zabiegu. Przeważnie jest to skutek niedostatecznej osłony antybakteryjnej zabiegu lub przegrzania punktowego kości . W tych przypadkach, po pewnym czasie i wyleczeniu ewentualnego stanu zapalnego, przeprowadzamy ponowną implantację. Przyczyną może też być zignorowanie przeciwwskazań i wywołanie reakcji obronnej organizmu.

W chwili występienia takiego odrzutu pojawia się z reguły miejscowy stan zapalny, a lekarz może jednocześnie wyczuć ruchomość samego wszczepu. Towarzyszy temu lekki ból głównie przy nacisku na implant, a otaczające dziąsło jest obrzmiałe i zaczerwienione. W obrazie radiologicznym widoczne jest miejscowe rozrzedzenie tkanki kostnej.

Taki implant jest umieszczony w tkance łącznej i nie kwalifikuje się do obciążenia protetycznego.

W czasie procesu gojenia może się pogorszyć, z przyczyn niezależnych od leczenia implantologicznego, ogólny stan zdrowia pacjenta. W takim przypadku odpowiedzialność stomatologa za przebieg tego leczenia jest ograniczona. Pacjent, który np. jest przez dłuższy czas nieprzytomny, nie może utrzymywać odpowiedniego poziomu higieny, a co za tym idzie prognoza integracji implantów jest znacznie gorsza.

Często pacjenci pytają o udzielane im gwarancje. Na początku swojej pracy zawodowej spytałem o to samo prowadzącego mnie profesora w Instytucie Straumanna w Szwajcarii. Odpowiedział mi, że w medycynie nie ma gwarancji - jest statystyka, a ona jest nieubłagana, choć zmienia się na korzyść w miarę rozwoju techniki produkcji wszczepu.

Ja po latach praktyki uważam, że to najuczciwsza odpowiedź na tak postawione pytanie.

Pracujemy na żywym organiźmie i trzeba przyznać, że część reakcji i chorób, które mogą się ujawnić jest nieprzewidywalna. Czasem też sam pacjent nie wie o jakieś chorobie która rozwija się w Jego organiźmie. Dlatego staramy się to ryzyko wyeliminować podczas diagnozowania.

Z doświadczenia własnego i kolegów mogę powiedzieć, że 80% powodzenia utrzymania implantu zależy od pacjenta. Głównie od zachowania idealnej higieny jamy ustnej i przestrzegania regularnie kontroli .

Na początku implanty zaczęto stosować powszechnie pod wpływem pozytywnych prognoz, dziś już jesteśmy mądrzejsi o lata doświadczeń centrów medycznych z całego świata.

Wskaźnik powodzenia zabiegów jest jak na medycynę bardzo wysoki. Pozytywna integracja z tkanką kostną po trzech latach utrzymuje się w 98% , a po dziesięciu latach wskaźnik niepowodzenia wynosi około 5 % .

Wobec korzystnych rezultatów klinicznych implanty stały się godnym zaufania narzędziem i sądzę , że stomatologia rekonstrukcyjna robi kolejny milowy krok .
Kiedy znamy już fakty , to dawanie jakiejkolwiek gwarancji pacjentom wydawać by się mogło jedynie zręcznym chwytem reklamowym. Chodzi tu o część wewnątrzkostną tzn. sam implant tkwiący w kości, nadbudowa protetyczna oczywiście może być obejmowana gwarancją.

Jednak trzeba przyznać że rzeczywiście niektóre firmy produkujące implanty udzielaja swoich gwarancji. Firma amerykańska Centerpulse daje na przykład dożywotnio wymianę wszczepu, a szwedzki Nobel Biocare daje 10 letnią gwarancję. Jest to jednak tak naprawdę gwarancja wymiany bezpłatnej wszczepu, a nie utrzymania go w kości pacjenta. Oczywiście firma bierze taką odpowiedzialność na siebie znając swoje badania statystyczne i wiedząc, że teoretycznie nie będzie musiała wymieniać tego wszczepu.
Na przykład w systemie Branemarka założono do tej pory ok. 3 mln implantów i 96% implantacji się powiodło.

Jeśli gabinet jest autoryzowany, to znaczy lekarz wykonujący w nim zabiegi przeszedł wszelki wymagane przez producenta kursy i prawidłowo kwalifikuje pacjentów do zabiegu, to producent da nowy implant bezpłatnie jeśli zachodzi konieczność ponownej implantacji. Jednak zabieg taki wiąże się nie tylko z kosztami wszczepu, więc czy zostanie dokonany bezpłatnie czy np. z dużym rabatem to zależy już od lekarza.
Stary uszkodzony lub odrzucony przez organizm implant trzeba wymieniając oddać do badań. Tak więc firmy dają tak naprawdę gwarancję na produkt a nie na utrzymanie go w żywym organiźmie. Teoretycznie implant powinien być niezniszczalny, ale żaden stomatolog nie da pacjentowi gwarancji wieczystej.

Pozostaje nam jednak dbać wraz z lekarzem o utrzymanie efektów implantacji i mieć nadzieję, że nie znajdziemy się w tych feralnych procentach statystyk.
Jeśli żywotność implantacji ma być długa to potrzebna jest duża doza samodyscypliny . Nowe - uzyskane zęby pomogą tylko tym pacjentom, którzy podejmą się utrzymać daleko idącą higienę. Pacjent musi uczestniczyć w utrzymaniu efektu implantacji, aby zapobiec powstawaniu stanów zapalnych śluzówek. Nie może być już mowy o zapominaniu umycia zębów. Piękny uśmiech będzie towarzyszył Państwu przez wiele lat tylko przy ścisłej współpracy z lekarzem.

Przy dużych zaniedbaniach implant stanowi swoiste wrota - ścieżkę dla rozprzestrzeniania się zakażenia mogącego doprowadzić do powstania zapalenia kości oraz odrzutu wszczepu. Pacjenci najczęściej jeśli nic nie boli unikają jak ognia gabinetu dentystycznego. Czasem gdy coś złego dzieje się ze wszczepem jedynie lekarz może to stwierdzić, dlatego trzeba dać mu szanse kontroli klinicznej i radiologicznej. Znam przypadki pacjentów , którzy nieraz po kilku latach przychodzą z problemem tak zaniedbanym, że pozostają już tylko drastyczne zabiegi włącznie z natychmiastowym usuwaniem implantu i rekonstrukcją zniszczonej kości. Często towarzyszy temu katastrofalna wręcz higiena jamy ustnej.

Tak rodzą się całe historie o szkodliwości implantów .

Tak więc na pacjenta nakłada się także obowiązki. Musi się on na piśmie zobowiązać do przestrzegania higieny jamy ustnej i terminów wizyt kontrolnych. Lekarz sprawdza wówczas, czy w okolicy wszczepu nie dzieje się nic niepokojącego, raz na jakiś czas wykonuje też kontrolne zdjęcie rtg.

Wystarczy, że zacznie się psuć ząb sąsiedni, czego pacjent nie zauważy, a grozi to wywiązaniem się stanu zapalnego, który zniszczy sąsiadujący z zębem implant.
Reasumując - ja przykładowo postępuje tak, że jeżeli implant wypadł bez winy pacjenta, zakładam mu nowy w ramach "gwarancji". Jeśli zaś pacjent zlekceważył naszą umowę, to rękojmia przestaje obowiązywać.



Projektowanie stron www